„Stałam jak skamieniała godzinami przed szpitalem, patrząc na te bez nadziei, puste oczy przesuwających się ludzkich cieni. Było tak cicho, że słyszałam jedynie stuk drewniaków o kocie łby ulicy, obecne noszącej nazwę Męczenników Oświęcimskich. Na chodnikach stało masę ludzi, w tym również miejscowych Niemców, którzy chyba dopiero teraz uwierzyli w Oświęcim. Po obu stronach podchodu w pewnych odległościach szli SS-mani z psami na smyczy i karabinami. Nawet dziś jeszcze nie umiem opisać tego, co wówczas przeżywałam. Wiem, że nie mogłam przez kilka dni spać ani jeść”.
Taki obraz Marszu Śmierci wiodącego przez Żory w swojej pamięci zachowała Stefania Chmielewska. Ale relacji naocznych świadków jest więcej. Wszystkie można znaleźć w zapomnianym dzisiaj Informatorze Towarzystwa Miłośników Miasta Żory nr 22, wydanym prawie trzydzieści lat temu. To na podstawie prawdziwych relacji, wspomnień dawnych mieszkańców, a nie suchych faktów historycznych i podręczników, żorska młodzież podjęła działania mające na celu oddać cześć dawnym wydarzeniom, bohaterom przeszłości.
Mieszkańcy Żor, zwłaszcza ludzie młodzi, nieświadomie poruszają się ulicami miasta, nie znając ich historii, ignorując miejsca pamięci, czy nawet mijając ludzi, którzy byli jego naocznymi świadkami. Często nie wiedzą, że jedna z tras Marszu Śmierci - przymusowej ewakuacji więźniów obozu koncentracyjnego Auschwitz, prowadziła również przez ulice naszego miasta.
Realizacja projektu przez żorski MOK rozpoczęła się od spotkań z historykiem - Janem Delowiczem, autorem książki „Śladem krwi”, który opowiedział o genezie Marszu oraz jego bohaterach, nierzadko związanymi z Żorami. Młodzież szkół średnich wzięła również udział w warsztatach artystycznych, podczas których stworzyła gipsowe odlewy butów. Buty, jako przedmioty, bez których uczestnicy Marszu Śmierci skazani byli na pewną śmierć, stały się nieoczywistym symbolem wydarzenia, łączącym ze sobą wszystkie działania projektowe. Powarsztatowe prace, jako wizualne formy refleksji uczestnicy nieśli ze sobą podczas upamiętniającego wspólnego przemarszu, wiodącego przez historyczną trasą Marszu Śmierci.
Podczas tej akcji artystyczno-historycznej młodzież publicznie odczytała wspomnienia świadków, odwiedziła Muzeum Miejskie w Żorach oraz złożyła hołd na zbiorowej mogile uczestników Marszu, którzy zginęli na terenie miasta. W różnych miejscach na trasie przemarszu zostawili gipsowe odlewy, by zaciekawiły przechodniów i prowokowały do dyskusji. Relacje z wszystkich działań opublikowano w folderze poprojektowym.
Projekt "Odciski Pamięci - Żorski Marsz Śmierci" realizowany przez MOK Żory dofinansowano ze środków Muzeum Historii Polski w Warszawie w ramach Programu „Patriotyzm Jutra”.